W piątek w godzinach wieczornych do Bunkra przypełznie Bestia... I to nie byle jaka, bo autorstwa samego Maurycego Gomulickiego. Noc spędzi w Galerii, a w sobotę prześlizgnie się na Planty by uwić tam sobie gniazdo na czas wakacji. Przyjdźcie do Bunkra w sobotę, 25 maja o godz. 19 by zobaczyć jak artysta oswaja (a może drażni?) Bestię. Pomoże mu w tym muzyk i DJ Maciek Sienkiewicz, który przez cały wieczór grać
będzie miękką, ciepłą i wilgotną muzykę, pieszczącą uszy, pobudzającą zmysły i
kojącą stargane nerwy.
Kraków to jedno z najstarszych i niewątpliwie najatrakcyjniejszych turystycznie miast w Polsce. Tonie jednak w sepii, ad infinitum
celebrując swą przeszłość, a momentami wręcz popadając w pułapkę
staroświeckości. Chwilami sam już nie wiem skąd dalej do Brazylii:
od warszawskich szarości czy od krakowskich brązów? Tak się składa,
że oba nasze miasta mają swoje historyczne „maskotki” – swoiste
bestiarium: Warszawa cieszy się własną, grzecznie cycatą, niegdyś
dwu-ogoniastą, syrenką, a Kraków smokiem. Wawelska maszkara wydaje
się jednak być stosunkowo mało wyeksploatowana pod względem swojego
potencjału zmysłowego. Mamy rosochatego metalowego stwora, który bawi
przechodniów, strasząc bezpiecznym gazowym płomieniem, z zegarową
regularnością dobywającym mu się z trzewi, mamy jedną czy
drugą konwencjonalną pamiątkę i urocze książki Pagaczewskiego. Gdzie
jednak skrzące się w słońcu tęczowe łuski, gdzie gibkie jaszczurze
ciało? Pytam jako człowiek spragniony ostentacyjnych manifestacji
piękna. Może jedynie Wawrzeniecki (uczeń Matejki) podjął wyzwanie,
malując para-erotyczne „ofiary smokowi”, ale to też już historia,
w dodatku mocno wyblakła. Dysponując takim kontekstem, pozwoliłem sobie
na małą tropikalną kontrabandę. Ponieważ mam słabość do form
syntetycznych, zdecydowałem się na węża. Symboliczny, seksualny kontekst
nie był tu bez znaczenia. Od lat fascynuję się minimalistyczną polską
rzeźbą kameralną z przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.
Najważniejsze fabryki porcelany mamy jak wiadomo na Śląsku – Ćmielów,
Chodzież, Wawel to nazwy znane wszystkim kolekcjonerom. W zeszłym roku
miałem satysfakcję zrealizować swoje kolejne marzenie i wyprodukować
serię porcelanowych żmijek odwołujących się do IWP-owskiej tradycji.
Zrobiłem miniaturki, przyszedł czas na przeskalowanie – mam nadzieję, że
moja bestia, wijąc się po Plantach i jarząc cytrynowym pigmentem,
obudzi grzeszne myśli. Tym bardziej, że kolejną zimę stulecia mamy już
za sobą.
Maurycy Gomulicki, Mexico DF, 11.04.2013
Maurycy Gomulicki (ur. 1969). Artysta, projektant,
fotograf, kolekcjoner, antropolog kultury popularnej. Hedonista
konsekwentnie propagujący Kulturę Rozkoszy. Sztuki Piękne studiował
w Warszawie, Barcelonie, Mediolanie i Meksyku. Konsultant i współautor
projektu ABCDF – słownik wizualny Meksyku Miasta (2000–2002). W znacznej
mierze odpowiedzialny za wizerunek graficzny i architektoniczny sieć
Sex Shopów Erotika (Meksyk, 2005), z którą współpracuje do chwili
obecnej. Szerokiej publiczności dał się poznać dzięki swojemu
przewrotnemu, multidyscyplinarnemu projektowi Pink Not Dead! (2006). Autor trzech albumów fotograficzych Fúnebre (wspólnie z Jeronimo Hagermanem, Editorial Diamantina, 2006), Warszawa (Fundacja Bęc Zmiana, 2007) i Minimal Fetish
(LeTo, 2010). W wielu swoich pracach podejmuje dialog z erotyką
i pornografią – w tym wypadku warto wymienić choćby (zrealizowany
w warszawskiej Zachęcie) mural Fertilty Pop (2008) czy serię kolaży pod wspólnym tytułem Pussy Mandala (2008–2009). W ostatnich latach często interweniuje w przestrzeni publicznej – vide: Perła (Wigry, 2009), Color Cube (Wrocław, 2010), Obelisk ( Poznań 2010) oraz Światłotrysk (Warszawa, 2009). Jest artystą bardzo aktywnym – jego najnowsze projekty to m.in.: Bibliophilia (MOCAK, Kraków, 2011) Kwiat Paproci (Arsenał, Białystok, 2011), Fantom (Open City, Lublin, 2011), Sanktuarium (Królikarnia, Warszawa, 2011), Widmo (Cité Administrative, Bruksela, 2011) i Diamonds Are Forever (Arsenał, Poznań / Bibilioteka Narodowa, Warszawa, 2011). Jego najważniejsze ubiegłoroczne realizacje to Totem (Open’er, Gdynia) oraz Relax & Luxus (Artloop, Sopot). Gomulicki jest związany z warszawską galerią Leto. Mieszka i pracuje (na przemian) w Polsce i Meksyku.
Zakup prac do Kolekcji Bunkra jest realizowany w ramach zadania Będzie się Dzieło! Rozbudowa Kolekcji Bunkra Sztuki. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz