Galeria Bunkier Sztuki częstuje! I to nie byle czym!
Oprócz kawy, rogala i codziennej prasy z Małopolski proponujemy
podpatrywanie Basi Bańdy (www.basiabanda.pl) przy pracy. Wnikliwych
namawiamy do rozmowy z artystką i zadawania jej pytań.
W ramach projektu Będzie się Dzieło! Bunkier Sztuki zaprosił
do współpracy artystkę znaną z niezwykle emocjonalnego obserwowania
relacji między ludźmi. Jej prace były często reprezentacjami skrajnych
i głęboko skrywanych stanów lękowych, odrzucenia i przemocy. Wydaje się,
że u Bańdy nie istnieje utopijna wizja świata bez bólu. Rozkosz zawsze
graniczy z rozpaczą, a niewinność z dojrzałością. Tym razem Basia Bańda
wydaje się pozornie dystansować wobec dotychczasowych, osobistych źródeł
inspiracji. W trakcie ostatnich tygodni śledziła informacje pochodzące
z małopolskich wydań największych dzienników. Spośród nich wybrała
najbardziej ją inspirujące i intrygujące. Następnie przetwarzała je,
wykonując z nich prace na papierze. Dzięki temu powstała szczególna
kolekcja codziennych wiadomości. Jedna z prac, w formie fresku, powstaje
na ścianach Galerii.
Jakie emocje i relacje są obecne w Małopolsce? Co stanowi esencję naszego regionu? Gdzie kryje się prawda o nas samych?
Przysiądź się i spróbuj dowiedzieć się więcej!
Kto: Basia Bańda
Co: Codzienne wiadomości
Kiedy: 12-14.12.2012
W jakich godzinach: 11:30-14
Gdzie: antresola w Przestrzeni Otwartej Bunkra Sztuki
Basia Bańda (http://basiabanda.pl/) tworzy swoje
prace, korzystając z własnych, nie zawsze szczęśliwych doświadczeń. Tym
razem będziemy świadkami dokumentowania i interpretowania tego, co
dzieje się u innych. Z błahych, na pozór kompletnie nieistotnych
informacji Bańda stworzy zaplecze do dodatkowych interpretacji. Media
staną się pretekstem do prześledzenia interpretacyjnych strategii
odbiorczych, jako jeden z przykładów na „czytanie” przekazów medialnych,
używanie ich w anarchistyczny sposób, odszukiwanie maskowanych
komunikatów, nakładanie dodatkowych warstw znaczeń i negocjowanie
dominujących treści.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz